Wirtualny Festiwal Filmoteki Szkolnej z „Jeźdźcami Apokalipsy”
15 stycznia 2016 r. w całej Polsce odbył się Wirtualny Festiwal Filmoteki Szkolnej.
Rozpoczął się o godzinie 10:00. Wtedy też pojawiło się zadanie dodatkowe polegające na nakręceniu krótkiego filmu, w jednym z gatunków filmowych: western, musical, komedia czy horror. Po krótkiej burzy mózgów nasz zespół (Ilona Kalamon, Bartłomiej Magdziarz, Paweł Piątkowski, Kinga Żelisko i Karol Sawczuk) podjął się nakręcenia westernu-komedii.
Zadanie pierwsze polegało na rozwiązaniu rebusów i zgadnięciu tytułu filmu z Filmoteki Szkolnej. Na szczęście naszej ekipie udało się szybko znaleźć rozwiązania.
Na zadanie drugie nasz team o nazwie „Jeźdźcy Apokalipsy” dostał niemal 3 godziny, a polegało ono na zaprojektowaniu plakatu filmowego do naszego filmu, który otrzymał tytuł „Dobry, zły i głodna”. W międzyczasie oczywiście musieliśmy odpowiadać na resztę pytań.
Zadanie trzecie wymagało od nas znajomości niemal wszystkich filmów z Filmoteki Szkolnej. Polegało ono na przyporządkowaniu kilkunastu faktów z filmów do odpowiednich zbiorów (prawda i fałsz). Poradziliśmy sobie z nim szybko, co pozwoliło nam zaprojektować większość naszego plakatu przed pojawieniem się zadania czwartego.
Efekty naszej pracy nad plakatem możecie podziwiać TUTAJZapraszamy do polubienia.
Zadanie czwarte polegało na rozpoznaniu cytatów z filmów i napisaniu ich tytułów, mimo początkowych trudności naszej ekipie udało się rozpoznać wszystkie.
W zadaniu piątym musieliśmy napisać tytuły do plakatów filmowych, z których sprytnie były usunięte wszelkie istotne informacje o owym filmie. Na szczęście szybko uporaliśmy się z zadaniem i dzięki temu nakręciliśmy pierwszą scenę filmu „Dobry, zły i głodna”.
W zadaniu szóstym mogliśmy wykazać się znajomością języka filmowego. Pytania dotyczyły na przykład wyjaśnienia, czym jest „plan amerykański” czy „perspektywa żabia”. Przy tym zadaniu błyszczeli Bartłomiej i Karol, czyli nasi nieustraszeni operatorzy.
Po zakończeniu zadania szóstego złapaliśmy sprzęt i pobiegliśmy kręcić resztę naszego westernu-komedii. Po 2 godzinach wytężonej pracy z pomocą Jakuba Pituchy mieliśmy gotowy materiał. W montowaniu także skorzystaliśmy z pomocy Kuby, który jak zwykle okazał się niezastąpiony.
Na koniec zamieściliśmy gotowy film na Youtubie. Możecie obejrzeć go, klikając TUTAJ